Zdaniem europosłanki i weganki wędkarstwo jest tylko sportem uprawianym dla przyjemności, nie ma znaczenia jako sposób zdobywania pożywienia. Dlatego powinno się go zakazać, bo jest ono w gruncie rzeczy okaleczaniem ryb dla przyjemności.
Zgodnie z projektem polskiej europosłanki zakaz miałby obowiązywać we wszystkich krajach UE już od 2023 roku. W 2025 roku wprowadzono by zakaz nowych hodowli, w 2030 – zakaz badań z wykorzystaniem zwierząt, a w 2040 – stuprocentowy zakaz hodowli zwierząt. Jej zdaniem jeśli chcemy chronić zwierzęta, to nie może być mowy o tolerowaniu myślistwa i wędkarstwa.
Posłowie i europosłowie są jednak innego zdania, czemu dali wyraz w komentarzach do inicjatywy posłanki.
“Kim trzeba być, aby uważać, że prawa wykorzystywanych, torturowanych, okrutnie zabijanych i zjadanych zwierząt są „całkowicie nieważne, ale dające mnóstwo radości” – napisała Sylwia Spurek, komentując wpis posła Artura Dziambora o myślistwie i wędkarstwie.
Kim trzeba być, aby uważać, że prawa wykorzystywanych, torturowanych, okrutnie zabijanych i zjadanych zwierząt są „całkowicie nieważne, ale dające mnóstwo radości”⁉️ https://t.co/dHL73gNc2w
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) September 15, 2021
W kolejnym wpisie europosłanka zaapelowała do wegan, by nie głosowali na Lewicę, ponieważ Lewica nie popiera zakazu hodowli, a niektórzy z parlamentarzystów tej partii to myśliwi.
Jakoś nie jestem specjalnie zaskoczona ??♀ Ale dziwię się, że są ludzie w 100% stojący po stronie praw zwierząt, którzy chcą na Lewicę głosować. Weganie i weganki, nie idźcie tą drogą… https://t.co/eBGg6CiPJ5
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) September 15, 2021