Sprawdzanie zgód TCF
piątek, 19 kwietnia, 2024

Politycy komentują “drag queen show”. Jaśkowiak: “Liczę, że zajmą się tym organy ścigania”

Zarówno politycy, jak i stowarzyszenia zrzeszające osoby LGBT+ odcinają się od występu drag queen w Poznaniu, podczas którego w ramach “artystycznego występu” doszło do podcinania gardła lalki z wizerunkiem arcybiskupa Jędraszewskiego.

Wszystko wydarzyło się podczas wyborów Mr Gay Poland w klubie Punto Punto. Mężczyzna przebrany za kobietę (drag queen) najpierw dusił nagą lalkę z twarzą arcybiskupa Jędraszewskiego, a następnie imitował podcięcie jej gardła.

Zdjęcia z tego występu były dostępne na oficjalnym profilu na Facebooku Punto Punto. Pierwsze reakcje po burzy medialnej wskazywały również, że drag queen o pseudonimie artystycznym “Mariolka Rebell” nie czuje, żeby przesadził.

Od występu natychmiast odcięło się stowarzyszenie Stonewall. – Oświadczamy, że nasze stowarzyszenie stanowczo odcina się od takich działań. Nie ma zgody na nawoływanie do przemocy. Żaden kontekst tego nie usprawiedliwia. Wolność artystyczna kończy się tam, gdzie zaczyna przemoc. Zachowujmy standardy, których utrzymania wymagamy od innych – napisało stowarzyszenie na swoim Facebooku.

Chwilę później oświadczenie wydał również organizator konkursu. – Jako organizatorzy konkursu Miss Lesbian Poland 2019 oraz Mr Gay Poland 2019, które odbyły się 9 i 10 sierpnia w Poznaniu pragniemy oświadczyć, że sprzeciwiamy się wszelkim rodzajom mowy nienawiści, nawoływania do przemocy oraz innym formom propagowania tego typu postaw. W imieniu swoim chcemy przeprosić wszystkie osoby, które poczuły się urażone występem jednej z Drag Queen podczas naszego wydarzenia. Pragniemy jednak zaznaczyć, iż nie zostaliśmy wcześniej poinformowani o szczegółach występu. Nie akceptujemy tego typu występów. Konkurs ma celu promowanie pozytywnych postaw oraz tolerancji i akceptacji.

Widząc rozpoczynającą się nagonkę, “Mariolka Rebell” również wydał oświadczenie w którym przeprosił. – Chciałabym przeprosić wszystkich, którzy poczuli się urażeni charakterem mojego występu w sobotę dnia 10.08.2019 r. na Gali Mr. Gay Poland w klubie Punto Punto Club. Emocje jakie mną targały po wypowiedzi arcybiskupa Jędraszewskiego zostały przeze mnie przedstawione w sposób, którego żałuję. Kukła użyta w performancie była metaforą nie osoby arcybiskupa lecz poglądów i wypowiedzi, które w ostatnim czasie zostały przez niego wyrażone. Nie mniej jednak rozumiem, iż występ przybrał kształt przekraczający granice wyrażania siebie. Wszystkie otrzymane uwagi wzięłam do serca.

Jego oświadczenie niczego nie zmieniło. Z rana Młodzież Wszechpolska poinformowała, że powiadomi prokuraturę o tym zajściu. – Osoby ze środowiska LGBT silnie prowokują i szukają uwagi mediów, co im się udaje – uważa Marek Sajdok, szef poznańskiej Młodzieży Wszechpolskiej. – Do tej pory np. na zachodzie te środowiska starały się pokazać że są normalnymi ludźmi żeby zyskiwać coraz większe przywileje. Pod płaszczykiem tolerancji przez długotrwałe wysuwanie coraz większych przywilejów i urabianie społeczeństwa. Przykładowo kiedyś konserwatywne społeczeństwo w Irlandii kilka lat temu zaakceptowało małżeństwa homoseksualne i to w referendum! Polskie społeczeństwo nie może się poddać w tej walce i akceptować stale rosnących oczekiwań środowisk LGBT. Jest ku temu nadzieja, co prawda w większych miastach tzw. „marsze równości” mają dosyć dużą frekwencję, jednak w ostatnim czasie w Polsce środowiska LGBT zaczęły organizować tak zwane marsze równości w mniejszych miastach w Polsce w których społeczeństwo w ogóle sobie tego nie życzy. Przy okazji organizacji kontr do marszów równości pojawiają się głosy „dlaczego organizujecie kontry”, „robicie pożywkę dla mediów”, „nie zwracajcie na nich uwagi to sprawa ucichnie”. Moim zdaniem jest to błędne myślenie, zachód cicho akceptował rewolucję kulturową i przegrał walkę o zachowanie swojej kultury i teraz ludzie konserwatywni z zazdrością patrzą na nasze społeczeństwo. Nie potrzebujemy fałszywie pojmowanej tolerancji, nasz kraj od zawsze był tolerancyjny w rozsądny sposób i dlatego nie możemy akceptować żadnych postulatów środowisk LGBT ani w sprawie tolerancji ani w sprawie dodatkowych praw. Walczmy o swoją tradycję i kulturę! – zaapelował Sajdok.

Bezlitośni dla drag queen są również przedstawiciele innych opcji politycznych: – To wydarzenie zdecydowanie nie powinno mieć miejsca – uważa Andrzej Prendke, przewodniczący Młodych Nowoczesnych (wchodzi w skład Koalicji Obywatelskiej). – Tak samo, jak sianie nienawiści w telewizji publicznej może prowadzić do agresywnych zachowań po jednej stronie, tak tym bardziej happening z poderżnięciem gardła. To bardzo przykre, że przy apelach o powszechny szacunek, jeden eksces przekreśla te dążenia. Dlatego każde takie zachowanie powinno być niezwłocznie potępione.

– Narastająca w naszym kraju od dłuższego czasu atmosfera siania strachu i nienawiści zbiera swoje żniwo. Akty przemocy, których byliśmy świadkami podczas Marszu Równości w Gnieźnie, Białymstoku i Płocku spotykały się z poparciem płynącym z niektórych kręgów związanych z Prawem i Sprawiedliwością a także – co jest głęboko zasmucające – z strony części prominentnych duchownych Kościoła Katolickiego w Polsce – stwierdził Przemysław Czechanowski, z partii Razem (wchodzi w skład koalicji lewicowych partii). – Przemoc i nienawiść rodzi tylko i wyłącznie swoje odpowiedniki po stronie atakowanej zatruwając życie nas wszystkich. Jako Razem zdecydowanie odrzucamy i potępiamy przemoc w wszelkich jej przejawach. Także przemoc symboliczną! Jednocześnie wzywamy polityczki i polityków partii rządzących: Prawa i Sprawiedliwości, Porozumienia i Solidarnej Polski do jednoznacznego i natychmiastowego zerwania z językiem nienawiści. “Kto nienawidzi ten już przegrał”. Niech te słowa kardynała Wyszyńskiego staną się drogowskazem dla nas wszystkich w tych trudnych czasach.

– Nagonki w obie strony nie powinny mieć miejsca w przestrzeni publicznej. Zachowanie tego typu – nawołujące do agresji na pewno nie powinno być promowane w mediach społecznościowych. Nie jest niczym złym używanie lalek do naśmiewania się z innych osób czy karykaturyzowania ich zachowań lecz na pewno nie powinno się ich okaleczać gdyż agresja prowadzi wyłącznie do agresji – podkreśla Rodion Marcinkowski z Konfederacji.

– Odechciewa się tego komentować. Wizualnie wygląda to bardzo słabo. Środowisko LGBT+ w swoich manifestacjach staje się coraz bardziej przewidywalne, a jeśli zaskakuje to sprzecznością między tym, czego oczekuje od innych, a co samo prezentuje. Uważam, że z czasem posypią się doniesienia do prokuratury za nawoływanie do przemocy. Nie wiem, jak zareaguje wymiar sprawiedliwości – powiedział Krzysztof Rosenkiewicz, radny PiSu.

Do występu odniósł się również Jacek Jaśkowiak, prezydenta Poznania. – Ten incydent nie ma nic wspólnego ze sztuką czy wolnością artystycznego wyrazu. Niestety, wpisuje się w klimat politycznych aktów zgonu wystawionych przez “Młodzież Wszechpolską”. To nie happeningi, tylko jawne nawoływanie do przemocy. Liczę, że zajmą się tym organy ścigania.

Strona głównaPoznańPolitycy komentują "drag queen show". Jaśkowiak: "Liczę, że zajmą się tym organy...