30-letnia mieszkanka Piły 25 grudnia poprosiła o interwencję policję, bo pijani domownicy zaczęli się awanturować. Gdy policjanci przyjechali – kobieta bardzo się zdziwiła i twierdziła, że żadnej policji nikt nie wzywał.
Gdy patrol policji zadzwonił do drzwi, otworzyły im dwie osoby. Jedną z nich była kobieta, która wezwała policję. Ale na widok policjantów stwierdziła, że nic takiego nie miało miejsca, u nich w domu nikt się nie awanturuje, a ona osobiście jest zdziwiona wizytą policji.
Jednak kobieta zachowywała się na tyle nienaturalnie, że policjanci nabrali podejrzeń i poprosili ją o dokumenty. I trafili w sedno – kobieta była poszukiwana przez Sąd Rejonowy w Pile. Funkcjonariusze przewieźli więc poszukiwaną do komendy w Pile, a później do Aresztu Śledczego w Bydgoszczy.
KPP Piła, el