Taką decyzję podjął podjął sąd rodzinny w Poznaniu, który uznał, że rozdzielenie braci dodatkowo powiększyłoby traumę, jaką obaj przechodzą.
Przypomnijmy, że 12 maja “Gazeta Wyborcza” opisała historię 10-letniego chłopca z Lubonia, który był maltretowany i bity przez ojczyma. 28 kwietnia wykorzystał okazję, gdy ojczym i matka wyszli z domu, pobiegł na komisariat policji i opowiedział o wszystkim funkcjonariuszom.
Policjanci sprawdzili fakty i w efekcie ojczym chłopca został aresztowany, a matkę pozbawiono praw rodzicielskich i nałożono dozór policyjny. Starszy chłopiec trafił do ośrodka w Kobylnicy, jego młodszy, czteroletni brat – do rodziny zastępczej.
Jednak sąd rodzinny uznał, że chłopcy, jako bracia, powinni przebywać razem i trafić pod opiekę tej samej rodziny zastępczej. O tę decyzję walczył Rzecznik Praw Dziecka.
“Chłopcy są już razem” – napisał po decyzji sądu 18 maja. – “Teraz muszą mieć spokój i czas dla siebie, aby odzyskać poczucie bezpieczeństwa. Dziękuję sądowi, że zmienił postanowienie i pozwolił tym dzieciom być w jednej rodzinie”.