Lech Poznań zmierzy się z Górnikiem Łęczna (NA ŻYWO)
Piłkarze Lecha Poznań zmierzą się dzisiaj z Górnikiem Łęczna. Końcówka sezonu coraz bliżej, „Kolejorz” nie może sobie pozwolić na stratę punktów w tym spotkaniu. Początek meczu o godz. 18. Zapraszamy do relacji „na żywo”.
Pełna relacja z meczu:
Lech Poznań – Górnik Łęczna. Wysokie zwycięstwo „Kolejorza”!
Koniec meczu. Lech wygrywał z Górnikiem Łęczna 3:0.
Kvekveskiri minimalnie obok słupka.
Świetna akcja Ba Loua. Pomocnik „Kolejorza” minął rywala i zagrał prostopadłą piłkę do Kownackiego, który podał wzdłuż bramki do Skórasia. Ten ostatni uderza nad bramką.
Śpiączka uderzał na bramkę Lecha. Van der Hart niepewnie odbił piłkę. Rzut rożny.
Dobre uderzenie Ba Loua z dystansu. Gostomski z problemami odbija piłkę.
Początek drugiej połowy.
Koniec pierwszej połowy. Do przerwy Lech prowadzi 3:0.
Trzecia bramka Lecha! Tym razem Amaral świetnie zagrał prostopadłą piłkę do Ishaka. Szwed wpadł w pole karne Górnika i pokonał Gostomskiego.
Ishak z dystansu tuż obok bramki.
Dziwniel zagrywa długie podanie za linię obrony Lecha. Do piłki dopada Gąska, ale jest strzał broni van der Hart.
Kvekveskiri podaje w polu karnym do Ishaka. Uderzenie Szweda w ostatniej chwili blokuje Szcześniak.
Dośrodkowanie Pereiry w pole karne Górnika i uderzenie głową Ishaka. Gostomski odbija piłkę.
Kvekveskiri z dystansu minimalnie obok słupka bramki Gostomskiego.
Druga bramka dla „Kolejorza”! Dośrodkowanie z rzutu rożnego, piłkę zgrywa Ishak, a dobija ją z najbliższej odległości Karlstrom.
To powinna być druga bramka dla Lecha. Amaral świetnie zagrał do Ba Loua, ten najpierw próbował podać, a po chwili strzelać. Gostomski dał radę obronić.
Amaral mocno uderza z dystansu. Gostomski z problemami odbija piłkę.
Świetna okazja Lecha. Kamiński zagrał doskonałą prostopadłą piłkę do Amarala. Portugalczyk w bardzo dobrej sytuacji uderza obok bramki.
Dośrodkowanie z rzutu rożnego i uderzenie głową Ishaka. Obok bramki Górnika.
I Lech już prowadzi! Świetne podanie Pereiry do wbiegającego w pole karne Amarala, który pokonuje Gostomskiego.