O kontrolę wystąpił Henryk Bartoszewski, starosta kościański. Jego zdaniem możliwe jest występowanie na tym terenie zanieczyszczeń z płonącego składowiska i akcji gaszenia pożaru – i zwrócił się o przeprowadzenie kontroli do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Informację o badaniach opublikował powiat kościański. Główny Inspektor Ochrony Środowiska, do którego zwrócił się starosta o przeprowadzenie badań, podzielił jego obawy. Na jego polecenie pracownicy specjalistycznego laboratorium pobiorą próbki gleby i wody do analizy w rejonie oddziaływania pożarów składowiska odpadów firmy Polcopper – bo to tam dochodziło do pożarów – oraz ją przeprowadzą. GIOŚ zwrócił się także do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska o dołączenie wyników badań powietrza w czasie pożaru – o ile takie były przeprowadzone.