Kilka kilometrów trwał pościg policjantów za osobowym seatem, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. W końcu auto zostało zatrzymane w Opatówku i okazało się, że kierowca i jego pasażerka uciekali nie bez powodu…
Jak informuje portal kalisz24.info.pl zdarzenie miało miejsce około godziny 18.00 w sobotę. Patrol drogówki prowadzący kontrole na ulicy Lipowej dal sygnał do zatrzymania się kierowcy seata. Ale ten, zamiast stanąć, dodał gazu i zaczął uciekać.
Funkcjonariusze ruszyli za nim i po kilku kilometrach w Opatówku, udało się zatrzymać uciekiniera. Wyjaśniło się także, dlaczego uciekał. Okazało się, że 30-letni prowadzący samochód marki Seat nie miał prawa jazdy, a jego 36-letnia pasażerka była poszukiwana przez policję.