Poczta w Żelazkowie niedaleko Kalisza została zamknięta po tym, gdy u jednego z pracowników wykryto zakażenie koronawirusem. Obsługę klientów przejęły placówki w Blizanowie, Stawiszynie i Kaliszu.
Siedmiu pracowników poczty natychmiast wysłano na kwarantannę, a sam budynek został już zdezynfekowany. Kwarantanna potrwa do 27 kwietnia.
Jak zapewnia Poczta Polska, klienci nie muszą się czuć zagrożeni – zakażony pracownik nie był zatrudniony przy obsłudze bezpośredniej. Jednak atmosfera wśród mieszkańców Żelazkowa jest napięta, zwłaszcza tych, którzy ostatnio dostawali pocztę. Koronawirus może się przenosić przez papier i karton i żyje na nich nawet 72 godziny, co potwierdził Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych (PTEiLChZ).
Pracownicy poczty w Żelazkowie będą na kwarantannie do 27 kwietnia. Sama poczta będzie nieczynna do odwołania.
el