czwartek, 28 marca, 2024

Jajka, ziemniaki i martwa świnia. A wszystko przed domem Kaczyńskiego

To efekt nocnego protestu rolników z Agro Unii, którzy przyjechali do Warszawy. “Nie będzie nam Kaczyński rolnictwa niszczył” – piszą działacze Agro Unii o akcji.

Protest i wyrzucenie żywności w pobliżu domu jest “podziękowaniem” rolników dla Jarosława Kaczyńskiego za jego traktowanie problemów wsi i ludzi pracujących w rolnictwie.

“Oczywiście prywatna ochrona za pieniądze podatników czuwa, pod jego wille nie dało się podjechać” – czytamy na profilu społecznościowym Agro Unii. – “Tyle policji, że ojoj…ale jak wyjrzy dobrze przez okno to zobaczy. Nie będzie nam Kaczyński rolnictwa niszczył! Nie widzi dramatu rolników? Nie widzi, że my wyrzucamy nasze produkty? Nie widzi co robi z rolników handel oparty na korporacjach? To 13 grudnia zobaczył! Niech się w końcu obudzą!”.

Rolnicy postanowili zaprotestować w ten sposób przeciwko coraz gorszej sytuacji w polskim rolnictwie. Ceny żywności w sklepach idą w górę – ale rolnicy w skupach nadal dostają te same stawki. “Żywność w markecie po 12 zł, w skupie – po 2 zł. To co się dzieje z resztą?” – pytają rolnicy. Ich zdaniem już teraz taniej jest kupić świnię niż ją wyhodować i wszystko to jest efektem nieodpowiedzialnej polityki rolnej prowadzonej przez rząd. Rolnicy żądają też wdrożenia skutecznych metod walki z afrykańskim pomorem świń (ASF), bo jak dotąd żadnych efektów działań rządu nie widać, zaraza nadal jest w Polsce.

“My nie odpuścimy, my nie będziemy udawać, że to nas nie boli!” – podsumowują rolnicy. – “Zostaliśmy oszukani i zdradzeni”.

To nie pierwszy protest mieszkańców wsi przeciwko polityce rolnej rządu. Tydzień temu rolnicy wyjechali traktorami do Warszawy, rozrzucają po ulicach kapustę. Już wtedy Michał Kołodziejczak, lider Agro Unii zapowiadał, że nie będzie to ostatnia akcja rolników.

Rolnicy protestowali też wcześniej: 7 października zablokowali drogi w całym kraju, blokadę ponowili 21 października.

Strona głównaWiadomości z PolskiJajka, ziemniaki i martwa świnia. A wszystko przed domem Kaczyńskiego