Prezydent Poznania skomentował w ten sposób sprawę zniszczenia samochodu rodzinnego domu dziecka z Łazarza. W aucie wandale powybijali szyby, uszkodzili karoserię i próbowali zerwać tablice rejestracyjne.
“Poznań to miasto otwarte, dlatego nigdy nie zgodzimy się na takie sytuacje w naszym mieście. Mam nadzieje, że Policja namierzy sprawców i zostaną oni pociągnięci do odpowiedzialności” – napisał prezydent Jaśkowiak w mediach społecznościowych. I udostępnił na swoim profilu zdjęcia zniszczonego samochodu.
Jak napisała pani Beata, prowadząca dom, podejrzewa, że atak był wywołany vlepkami, którymi był oklejony samochód, a które popierały Strajk Kobiet, LGBT+ i krytycznie komentowały działania rządu. Samochód już wcześniej był pomazany sprayem, literami “SS”, dlatego pani Beata podejrzewa środowiska neofaszystowskie i homofobiczne o ten atak.
https://www.facebook.com/PrezydentJaskowiak/posts/3131937780376180