Marszałek Marek Woźniak napisał w tej sprawie list do premiera, a teraz możliwość budowy elektrowni atomowej na miejscu elektrowni w Pątnowie analizuje ZE PAK. Czy będziemy mieli elektrownię atomową w Wielkopolsce.
Marszałek Wielkopolski już w lipcu wystosował pismo do premiera Mateusza Morawieckiego, by rozważył wsparcie tej lokalizacji. Starania marszałka to efekt przyjętej w październiku 2020 r. przez Radę Ministrów aktualizacji Programu polskiej energetyki jądrowej, który zakłada budowę w Polsce od 6 do 9 GWe zainstalowanej mocy jądrowej w oparciu o sprawdzone, wielkoskalowe, wodne ciśnieniowe reaktory jądrowe (PWR) najnowszej generacji III(+). Zgodnie z harmonogramem do 2043 roku ma powstać 6 bloków jądrowych zlokalizowanych w dwóch lub trzech miejscach w kraju.
Marek Woźniak uważa, że jednym z tych miejsc powinien być Pątnów koło Konina.
“Region posiada odpowiednie zasoby kadrowe, instytucjonalne i infrastrukturalne, niezbędne dla efektywnej budowy, zarządzania oraz utrzymania całego ekosystemu energetycznego” – napisał w liście. – “Energetyka jądrowa wpisuje się w rozwój Wielkopolskiej Doliny Wodorowej, będąc działaniem komplementarnym, zapewniającym prawdziwy zielony wodór dla całej Polski i wspomagając dekarbonizację całych sektorów przemysłowych”. Marek Woźniak zwrócił też uwagę na ogromny potencjał naukowo-badawczy w województwie, niezbędny przy takiej inwestycji.
Możliwość postawienia w Pątnowie od 4 do 6 reaktorów jądrowych rozważa też ZE PAK, jak informuje Gazeta Giełdy “Parkiet”. Ustalono już spotkanie przedstawicieli ZE PAK z reprezentantami Polskich Sieci Elektroenergetycznych, podczas którego budowa reaktorów i ich włączenie do krajowej sieci energetycznej ma być głównym tematem.
