W czerwcu ubiegłego roku w sklepach małoformatowych płaciliśmy średnio o 20 proc. mniej niż obecnie. To wina rosnącej inflacji, ale nie tylko.
Jak informuje portal natemat.pl, opierając się na danych Polskiej Izby Handlu, w czerwcu tego roku w sklepach małoformatowych klienci zostawiali przeciętnie 17,84 zł. To 20 proc. więcej niż rok temu. Powodem jest wzrost cen, a nie – na przykład – wzrost poziomu życia czy zmiana gustów konsumpcyjnych.
Zgodnie z danymi GUS ceny produktów w czerwcu 2020 w porównaniu do czerwca ubiegłego roku wzrosły o 3,3 proc. Natomiast inflacja – jak podaje Narodowy Bank Polski – wyniosła 4,1 proc. Wszystko to dało efekt w postaci najwyższego wzrostu cen w Polsce od grudnia 2001 roku.
el
